Rozpoczynając ten wpis chcę sie przyznać,że jak tylko ten klocek się pojawił chciałem go mieć.Wcześniej miałem PM16,ale to zupełnie inna bajka(choc wykonany porządnie).W międzyczasie przerzuciłem troszke wzmacniaczy,była i lampka i dzielony copland(polecam),copland csa8(też b.fajny wzmak).Ostatnio dowiedziałem się,że jest do nabycia 14-ka ki w stanie "dziewiczym",cóż szkoda nie przyjrzec się tematowi z bliska.Rzeczywiście bryła złota uśmiechała się do mnie zachęcająco,wzmacniacz jest jak nowy,w pudełeczku.Podłączyliśmy virgo 3 i posłuchałem chwilkę.Trzeba przyznac ,ze od 16-tki dzieli go przepaśc,przestrzeń,welurowy,głęboki głos Cassandry Wilson przekonał mnie do podjęcia decyzji.Wiem,ze prasa oceniała go róznie,ale wtedy kosztował 11000zł,a niektórych wytykanych wad(brak basu) nie zauważyłem.W moim systemie póki co sprawuje się b.dobrze choć i tak traktuję go jako następny przystanek na audiofilskiej drodze.
.png.2fedbaeed142d9ffa7ad27f243687120.png)